Event details
- 18.06.2015
- 20:30
- 25 PLN
„Gdyby hrabia Dracula był hipsterem, wyglądałby właśnie tak.” – Dawid Karpiuk (Newsweek Polska)
Zapraszamy bardzo serdecznie na koncert znanego Pardonowej publiczności awangardowego kompozytora Jozefa van Wissema, muzycznego współpracownika Jima Jarmuscha, z którym amerykański filmowiec nagrał 4 albumy, a ostatnio współpracował przy tworzeniu ścieżki dźwiękowej do filmu „Tylko kochankowie przeżyją”.
• Jozef van Wissem [NL]
• Czwartek, 18.06.2015, g. 20:30
• Bilety: 25 PLN
• Jozef van Wissem – lutnia
/// » Bilety są dostępne w ‘Pardon, To Tu’ przy barze / za pośrednictwem naszej strony internetowej www.pardontotu.pl / lub przed koncertem ‘na bramce’. Dla studentów, uczniów, emerytów, bezrobotnych przysługuje – za okazaniem ważnej legitymacji – na każdy koncert zniżka w wysokości 10 pln. Te tzw. ‘wejściówki’ będzie można zakupić wyłącznie przed samym koncertem ‘na bramce’ – do wyczerpania zapasów. ///
Holenderski lutnista otrzymał w 2013 roku Cannes Soundtrack Award za ścieżkę dźwiękowa do filmu „Tylko kochankowie przeżyją”. Muzyka van Wissema, hipnotyzująca, czysta, minimalistyczna, intensywnie działająca na emocje słuchaczy, tworzy niezwykłą, transcendentną atmosferę.
Van Wissem nieustannie koncertuje, dając występy w różnych miejscach na całym świecie, choćby na festiwalach takich jak All Tomorrow’s Parties.
Studiował w Nowym Jorku, gdzie obecnie mieszka. Na Harvardzie, Wesleyan University i Mills College wykłada przedmiot o nazwie >wyzwolenie lutni< (The Liberation of the Lute). National Gallery w Londynie zleciła muzykowi skomponowanie „ścieżki dźwiękowej” do obrazu Ambasadorowie Hansa Holbeina.
Kompozytor występuje też w duecie gitarowo-lutniowym z Jimem Jarmuschem. Wspólnie z Tildą Swinton pracowali nad rewelacyjnym albumem The Mystery of Heaven, który wydali w Sacred Bones Records. Muzyk jest też odpowiedzialny za ścieżkę dźwiękową do gry komputerowej Sims Medieval, a ostatnio coraz częściej zajmuje się komponowaniem muzyki filmowej. Specjalnie na jego zamówienie stworzono rodzaj „czarnej lutni”, która zadebiutuje na jego solowym albumie Nihil Obstat.